Magda Linette pokonała rozstawioną z numerem drugim Dunkę Clarę Tauson 6:2, 7:5 i awansowała do półfinału turnieju WTA 250 na trawiastych kortach w Nottingham (Wielka Brytania). Polka o finał powalczy z Ukrainką Dajaną Jastremską.
33-letnia Linette i prawie 11 lat młodsza Tauson spotkały się całkiem niedawno, pod koniec maja, gdy w 1. rundzie wielkoszlemowego French Open w Paryżu Dunka zwyciężyła w trzech setach.
Tauson jest 23. w światowym rankingu, a Linette plasuje się osiem pozycji niżej.
W piątek Polka zrewanżowała się za porażkę w Paryżu. W pierwszym secie szybko objęła prowadzenie 2:0, następnie 4:1, a ostatecznie zwyciężyła 6:2.
Bardziej zacięty był drugi set. Rozstawiona w Nottingham z "szóstką" poznanianka znów odskoczyła na 2:0, ale wówczas coś zacięło się w jej grze. Myliła się, miała gorszy serwis. Wykorzystała to rywalka, wygrywając aż pięć gemów z rzędu.
Jeśli ktoś myślał, że Dunka łatwo zakończy tę partię, był w błędzie. Od stanu 2:5 Linette znowu zaczęła świetnie grać. W efekcie doświadczona poznanianka zwyciężyła w pięciu kolejnych gemach i w całej partii 7:5.
W krótkim wywiadzie na korcie po meczu podziękowała za wsparcie kibicom, wśród których nie brakowało polskich fanów.
W sobotnim półfinale zmierzy się z 46. w rankingu WTA 25-letnią Dajaną Jastremską. Z Ukrainką mierzyła się dotychczas pięć razy i tylko raz wygrała.
Ukrainka pokonała w ćwierćfinale w Nottingham Kanadyjkę Leylah Fernandez 6:3, 7:6 (8-6).